Od dłuższego czasu w mojej szafce zalegają suszone pomidory. Nie takie w słoiczku, w zalewie z oleju czy oliwy z oliwek ale po prostu suszone. Nie pamiętam gdzie je kupiłam, ale nadają się one do zjedzenia, tylko jeśli zostaną wcześniej namoczone. Próbowałam traktować je oliwą z przyprawami, zostawiałam w takiej mieszance nawet na kilka dni, ale pozostawały twarde i niewzruszone. Dopiero najzwyklejsza letnia, przegotowana woda sprawiła, że zmiękły (zostawione na noc w lodówce) i można było je spożytkować. Tak powstał pomysł na sałatkę z suszonymi pomidorami i serem pleśniowym.
Oto przepis:
Składniki, których użyłam:
- 3-4 poszarpane liście zielonej sałaty
- 3 pokrojone suszone pomidory. Ja akurat użyłam takich, które trzeba wcześniej namoczyć w wodzie, ale dobre będą też takie z zalewy
- ser pleśniowy (kozi również bardzo by pasował) – skroiłam ok. 1/4 -1/3 stugramowego kawałka, czyli ok 25-30 g
- 4-5 plastrów świeżego ogórka (kiszony też by się sprawdził)
- Mały kawałek czerwonej cebulki
- 3 posiekane orzechy włoskie
- Oliwki czarne i zielone – dodałam po dużej łyżce, przekrojone na pół
- Oliwa z oliwek, świeżo mielony pieprz, Można też dodać łyżeczkę oliwy z pomidorów. Nie dodawajcie od razu soli – oliwki i ser pleśniowy są już dość słone.
- Opcjonalnie 1-2 kromki pieczywa
Myślę, że ta sałatka z suszonymi pomidorami i serem pleśniowym sprawdzi się na szybką, lekką kolację czy lunch do pracy.
Masz ochotę na coś konkretniejszego? Zerknij na Wegetariański Ramen po mojemu.
Macie swoje ulubione przepisy na lekkie i zdrowe sałatki? Jeśli tak, koniecznie podzielcie się pomysłami:)
Smacznego!